"Benfice, w formie jaką zademonstrowała w Amsterdamie ("nie do zatrzymania"), wróżono pasmo sukcesów i długie panowanie na europejskim tronie. Ten optymistyczny obraz mącił tylko stan finansów klubu, tym bardziej, że jego mecenas - senhor de Brito, zamierzał przenieść się do Anglii, gdzie widział lepsze interesy niż w Lizbonie. Jednym ze sposobów poprawy tego stanu mogła być sprzedaż Eusebia. (...) Kibice Benfiki nie chcieli jednak słyszeć o takim "zgniłym interesie", uznając, iż byłaby to katastrofa narodowa."
(Janusz Dobrzyński, "Orły z Lizbony", Encyklopedia Fuji, Katowice 1992, s.35).
"W tym momencie skończyła się taśma i zaszła konieczność jej wymiany, co niezwłocznie zrobiono. Podejrzany jednak nie przestał mówić i dużą część jego zeznań nie utrwalono. Krążyli obaj wokół niego już z pół godziny, więc Heniek wyszedł. Dopił mleko, które zostawił rano, zjadł jeszcze jedną kromkę chleba i spojrzał w lustro na swą nieruchomą twarz, doznając nagle współczucia, że jest taka pospolita. Dotknął ręką włosów gęstych i lekko przetłuszczonych i też mega przeciętnych."
(Mariusz Klimek, "Dwie walizki", W.A.B., Warszawa 2015, s.65).
27. Dam-Funk - O.B.E.
13. Unknown Mortal Orchestra - Can't Keep Checking My Phone
"W każdym statku powietrznym nośność wytwarzana jest przez skrzydła i działa przez środek parcia, zwykle od środka ciężkości w kierunku dzioba samolotu, a więc stateczniki muszą być umieszczone z tyłu maszyny, by utrzymać jego stateczność podłużną. Tym samym zapobiegają uniesieniu samolotu w górę wokół środka jego ciężkości. Wielu konstruktorów myśliwców projektuje skrzydła typu delta umieszczone z tyłu oraz usterzenie poziome z przodu, czyli w tzw. układzie kaczka. Układ kaczka zapewnia samolotowi stateczność i sterowność oraz wytwarza dodatnią siłę nośną, co poprawia jego aerodynamiczność."
(Wojna i broń, "Supermyśliwce", 2009)
(Wojna i broń, "Supermyśliwce", 2009)
"miłość znów nas rozdzieli nieważne czy byłeś kiedyś moim kochankiem zamkniętym w ogromnym pudle wytnij w nim dziurę i wyjdź na zewnątrz we wtorek o godzinie szóstej dzwoni budzik ściągając ze mnie kołdrę masz świetną bliznę po nożu na przegubie pokój był pełen regałów nie wiadomo co kto nosi w sobie pożar w bloku w którym mieszkał człowiek obojętnie gdzie we własnym umyśle ktoś nie może samodzielnie wydostać się z mieszkania ani nawet odebrać telefonu"
(Carola Garcia, "Ostatni kanał na Marsie", przeł. A. Wasilewska, Warszawa 2012, s.49).
19. Annie - WorkX2
"Byłam z koleżanką w Empiku, kiedy podszedł do mnie jakiś hipster, o zapachu mocnej mokki. Łączy nas podświadome tombolo, bejbe – rzekł. Już miałam go zdzielić otwartą dłonią, gdy dotarło do mnie, że wokoło czereda ludzi, zwłaszcza małych dzieci. Szkoda ich. Mimo wszystko, nie odpuszczę. Po skończonym letnim kursie fryzjerskim, mam zadatki na niezłego cyrulika, i dlatego noszę przy sobie nożyczki. Zadałam sobie tę subiekcję i jednym szybkim ruchem, ucięłam mu tę głupią grzywę. Następnie przeszłam do perforacji czaszki, kręcąc się dookoła jak przy słupie majowym. Ja ciebie już w tej chwili kocham po śmierci – szepnęłam mu do ucha, ale jego umysł był w całkowitej entropii"
(Monika Karp, "Wieczorne masturbacje", Kraków 2014, s.34).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz