37. Jenny Hval - That Battle Is Over
"Parking przed centrum handlowym w średniej wielkości mieście. Sobota, dziesiątki a może tysiące zabieganych ludzi. Dwóch mężczyzn pcha samochód prowadzony przez młodą kobietę. Jeden z nich wydziera się: gdzie ty, kurwa masz oczy, przecież mówiłem, gdzie masz jechać. Jak cię zaraz pierdolnę, nie umiesz jeździć, ty kurwo! Kobieta pomimo lejących się strumieniem łez, wysiada z samochodu i strzela obu mężczyznom w głowę z maleńkiego pistoletu. Bitwa skończona."
(Marek Łazarkiewicz, "Majowy weekend", Warszawa 2002, s.56)
14. DUCKTAILS - Don't Want To Let You Know
32. Keep Shelly In Athens - Hollow Man
"Kilka dni temu, kiedy stałem w kolejce do kina, natrafiłem na mnóstwo ulotek. Większość była adresowana do kobiet, które chciałyby wystąpić w jakieś polskiej superprodukcji - zaproszenia na casting zawalały wszystkie tutejsze stoliki. Młode, piękne, z konkretnymi wymiarami, miały grać główną rolę w filmowej adaptacji pewnej powieści napisanej przez homoseksualistę, panoszącego się na artystycznych salonach. Ciekawe, gdzie w tej chwili jest kot Schrodingera?"
(D. Kwiatek, "Łowca", Wrocław 2013, s. 39)
"Nowy rok rozpoczynam od zadbania o odporność, bo zimą krucho z nią u większości. Wybieram się na nowy zabieg pochodzący z królestwa Lanna (obszar dzisiejszej Tajlandii). Rytuał Shan, popularny od wieków wśród birmańskich mnichów, znany jest z uzdrawiających właściwości. Zaczyna się od obmycia stóp w płatkach róż. Delikatne głaskanie stóp przez tajską terapeutkę przenosi w klimat wschodnich rozkoszy. Ten bardzo prosty, a jakże przyjemny orientalny zwyczaj powinien zagościć w naszych salonach. Następnie boso przechodzę do parowej łaźni ziołowej, gdzie wdycham mieszankę birmańskich ziół i owoców: tajski imbir, trawa cytrynowa, liście eukaliptusa i cynamonowca, gujawa, owoce galangi i tamaryndu. Zgodnie z legendą recepturę mieszanki skomponował osobisty lekarz Buddy. Mędrzec w dobrej kondycji dożył 80. roku życia."
(Monika Jucewicz, "Jak młody Budda", Wysokie Obcasy nr 51 (504), s. 25.)
35. My Morning Jacket - Only Memories Remain
31. BEACH HOUSE - MAJORETTE
"Zapaliłem unikatowego papierosa. Otworzyły się drzwi, jak w zwolnionym filmie, a w nich zobaczyłem czarny ekran. Usłyszałem dźwięk podobny do wycia wilka - to było dobre, wiesz. Owinięta szalikiem, mieszkanka bloku, z mieszanką krakowską w dłoni. Jeszcze chwila i skończę palić mojego szluga, a wtedy zamknę pokój na kłódkę."
(Bruno Ferraro, "Wydostała się Noc", przeł. A. Ramz, Warszawa 1972, s.782)
"Wpiłem w nią oczy. Jak zwarzone mrokiem na słońcu taje zesztywniałe ciało, tak jej odtajał naprzód pod mym wzrokiem język i postać prostowała całą, aż w małej chwili blade jej oblicze lubą miłości barwą pokraśniało. Aż rozchylonych warg takie słodycze pieśni wionęły, że ja, w zachwycenie wpadłszy, już od niej odstąpić nie życzę."
(Dante Alighieri, "Boska Komedia", przeł. E. Porębowicz, Kraków 2015, s. 193.)
(Dante Alighieri, "Boska Komedia", przeł. E. Porębowicz, Kraków 2015, s. 193.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz