49. Welcome Strawberry - Doings of a Wraith
Wiedziałem, że spodoba mi się ten album jak tylko zobaczyłem okładkę. Na pograniczu dream popu i shoegazu. Czyli to, co lubię.
49. Welcome Strawberry - Doings of a Wraith
Wiedziałem, że spodoba mi się ten album jak tylko zobaczyłem okładkę. Na pograniczu dream popu i shoegazu. Czyli to, co lubię.
50. Real Estate - Pink Sky
Ktoś jeszcze pamięta ten zespół? A przecież kiedyś "rządził" w naszych podsumowaniach... Po tych wszystkich osobowych perturbacjach przeczytałem, że to wciąż: most positive indie band ever. I Pink Sky potwierdza tą opinię.