piątek, 6 stycznia 2023

Podsumowanie roku 2022. Albumy.


JUNIOR BOYS - WAITING GAME

Sześć długich lat czekania i przywitała nas cisza. Echa Talk Talk. Samba on Sama to najsmutniejsza piosenka tego roku. Waiting Game posiada ten klimat, gdzie musisz znaleźć odpowiednią przestrzeń do słuchania, by móc zatopić się w muzyce. Jeżeli to zrobisz, jesteś stracony. 


ALFIE TEMPLEMAN - MELLOW MOON

Alfie miał na swoich wydawnictwach momenty świetne. Podobnie jest z Mellow Moon. Trochę może za dużo tych piosenek, ale takie Candyfloss czy Colour Me Blue mógłbym słuchać tygodniami. Udany debiut.


NILUFER YANYA - PAINLESS

Painless jest kolorowe pod względem emocji, dźwięków i słów. 


VINYL WILLIAMS - COSMOPOLIS

Oby Pan Williams wydawał nowe albumy z taką częstotliwością z jaką robił to do tej pory. Psychodeliczne niebo z pięknymi harmoniami i zmianami tempa. 


THE SMILE - A LIGHT FOR ATTRACTING ATTENTION

Są na tym albumie rzeczy jedne z najlepszych w karierze Yorke'a (Free in the Knowledge). Tak samo jak z Radiohead: trzeba poświęcić trochę czasu, by docenić piękno tych utworów, ale mam z tymi gości na tyle osobistą relację, że bezgranicznie im ufam.


BEACH HOUSE - ONCE TWICE MELODY

Duet z Baltimore czaruje piosenkami od blisko dwóch dekad. W początkowej fazie ich kariery byłem do nich nastawiony nieco sceptycznie, ale od Depression Cherry łykam ich płyty bezwiednie. Z Once Twice Melody nie jest inaczej. 


VELVETEEN - EMPTY CRUSH

Ten zespół przewinął się przez moją przeszłość parę lat temu z powodu utworu 7th Heaven. W końcu wydali płytę i muszą przyznać, że dawno nikt tak ładnie nie nawiązywał do dziedzictwa MBV dodając od siebie zauważalną nutkę indywidualizmu i talentu. 


MARCI - MARCI

Marta Cikojevic, udzielająca się w TOPS, nagrała album, który przyćmiewa ostatnie dokonania jej macierzystej formacji. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz