Akt III. Scena IV. Dwudziestka najciekawszych naszym zdaniem utworów 2011 roku.
20. Smith Westerns - Weekend
Esencjonalna piosenka z ostatniego albumu amerykańskiego, glam-rockowego bandu. Takiego przeboju nie znaleźliśmy na Father, Son, Holy Ghost.
Posłuchaj: Smith Westerns - Weekend
19. James Blake - The Wilhelm Scream
Nie z powodu Beyonce. Nie dlatego, że lubimy album James Blake. Ale za to, co w ciągu tych kilku minut, dzieje się w naszych uszach (pod warunkiem, że słuchamy na dobrej jakości słuchawkach).
Posłuchaj: James Blake - The Wilhelm Scream
18. Washed Out - Soft
Patron chilwave'u pozostawił swoje dziecko trochę na boku, i podobnie jak Toro Y Moi nie przysyła tylko wakacyjnych pocztówek. Choć ta, tj. Soft, jak najbardziej przypomina nam o lecie.
Posłuchaj: Washed Out - Soft
17. The Diogenes Club - I Know You'll Bring Us Back
Czyli George Michael żyje i ma się dobrze, a plotki o jego zgonie to wymysł brytyjskich tabloidów.
16. Radiohead - Staircase
Zarejestrowany w piwnicy, owoc sesji TKOL, z dodatkowym perkusistą, utwór Staircase to Radiohead, które lubię i szanuję.
Posłuchaj: Radiohead - Staircase
15. Atlas Sound - Terra Incognita
Bradford Cox na nieznanej ziemi, pozostawiony sam. Prosta i ujmująca piosenka z niemal magiczną drugą połową, gdzie do szczęścia wystarcza zwykłe: pa pa pa pa...
Posłuchaj: Atlas Sound - Terra Incognita
14. Neon Indian - Future Sick
Neonowy Indianin włącza przycisk z napisem future i zaraża nas swoją muzyką.
Posłuchaj: Neon Indian - Future Sick
13. Junior Boys - Banana Ripple
Junior Boys jeszcze nigdy nie było tak dyskotekowe. Ciemny pokój, żyletki i smutek musimy odłożyć w czasie. Chłopcy z Kanady chcą się bawić.
Posłuchaj: Junior Boys - Banana Ripple
12. Fleet Foxes - Grown Ocean
Kilogramy i hektolitry wyrzeczeń, tylko po to, by udowodnić sobie i innym, że Fleet Foxes z 2008 roku to nie był przypadek. Nie był. Naprawdę.
Posłuchaj: Fleet Foxes - Grown Ocean
11. Tim Hecker - Hatred Of Music I
Miało nie być w tym zestawieniu wątków ambientowo-dronowych, ale jak zostawić w szufladzie taki kawałek. Z kościoła w Islandii na 11 miejsce w naszym podsumowaniu.
Posłuchaj: Tim Hecker - Hatred Of Music I
10. Friendly Fires - Pull Me Back to Earth
Największe tegoroczne zaskoczenie. W ogóle nie byłem przekonany do tego zespołu, debiutancki album nigdy mną nie zawładnął, ale po tym, co zaserwowali na sofomorze, zostaję ich fanem. Boysband'owe refreny wchodzą na parkiety.
Posłuchaj: Friendly Fires - Pull Me Back to Earth
9. Feist - The Circle Married the Line
Ta pani gra we własnej lidze.
Posłuchaj: Feist - The Circle Married the Line
8. Oneohtrix Point Never - Replica
Los Angeles. XXII wiek. W mieście żyją ludzie i androidy. Z głośników sączą się pojedyncze dźwięki fortepianu. Na liście Billboardu od dwudziestu lat króluje nieznany nikomu utwór Replica... Daniel Lopatin wyciska sok najwyższej jakości z reklamowych spotów z lat 80.
Posłuchaj: Oneohtrix Point Never - Replica
7. My Morning Jacket - Circuital
Jim James i spółka powrócili w tym roku z niezłym albumem, a tytułowa piosenka przenosi nas w czasy, gdy o My Morning Jacket mówili prawie wszyscy.
Posłuchaj: My Morning Jacket - Circuital
6. Frank Ocean - Novacane
Może o The Weekend było najgłośniej, ale to Frank Ocean nagrał najlepszą tegoroczną zajawkę na pograniczu R&B/smooth.
Posłuchaj: Frank Ocean - Novacane
5. Gang Gang Dance - Glass Jar
Mistrzowie mieszania wszystkiego ze wszystkim, nie muszą mnie już przekonywać, że Wielkim zespołem są. I basta. Open'er Glass Jar - prawie 12-minutowe arcydzieło, od podstaw budujące w słuchaczu napięcie, które osiąga maximum na początku szóstej minuty.
Posłuchaj: Gang Gang Dance - Glass Jar
4. Real Estate - It's Real
Dzięki takim zespołom ciągle wierzę w scenę indie. Stadionowy zaśpiew w refrenie, gitary a 'la The Smiths i The Feelies oraz przebojowość, która aż kipi. Panowie wraz z drugim albumem Days wkroczyli do gitarowej ekstraklasy.
Posłuchaj: Real Estate - It's Real
3. Julian Lynch - Terra
Najniższy stopień podium zajmuje Julian Lynch. Ten muzyk, to obecnie jeden z moich ulubionych artystów przynależących do amerykańskiej sceny muzycznej. Śledzę jego karierę od samego początku i wiem, że najlepsze dopiero przed nim. Terra to kwintesencja stylu, jaki Lynch wypracował w ciągu niecałych czterech lat (od pojawienia się płytki Garden is Adventure).
Posłuchaj: Julian Lynch - Terra
2. John Maus - Believer
Maus powrócił. Gruba warstwa syntezatorów, tłusty bas i baryton profesora filozofii na Uniwersytecie Hawajskim w Manoa - to wszystko daje kapitalny efekt w postaci singlowego Believer.
Posłuchaj: John Maus - Believer
1. Destroyer - Kaputt
Wykryto lekkie wahania, lecz teraz wiemy, że dobrze wybraliśmy. Dość rzadko się zresztą zdarza, aby piosenka, wydana na początku roku, tak długo trzymała człowieka w błogim zachwycie. Soft-rockowy klasyk, do którego za kilkadziesiąt lat będziemy wracać z łezką melancholii w oczach. Dan Bejar mógł się czuć wyczerpany i zrezygnowany, ale mamy nadzieję, iż Kaputt podniosło go na duchu. Najlepszy utwór 2011 według Sundown Syndrome.
Posłuchaj: Destroyer - Kaputt
Dzięki za uwagę i pilnowanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz