czwartek, 31 grudnia 2015

Podsumowanie roku 2015. Piosenki cz.2

28. Dj Koze- XTC

"Mogę jeszcze jedną działkę? Nie ma mowy - odpowiada jej. Tylko jedną! Wystarczy. W takim razie żegnam pana. Idź! Nie trzymam cię tu siłą. A kto ci rozgrzeje fiuta? Myślisz, że tylko ty jedna dajesz radę? Na pewno nikt tak nie anglezuje na twoim fiuciku jak mój tyłek. Nawet nie jesteś w stanie go pokryć in toto. Odchodzę i zapomnij o pulsowaniu"
(Philip Carrell, "Pastylka Miłości", przeł. T. Pindel, Warszawa 2014, s.278).


23. Travis Bretzer - The Bread

"Szekspir podobno wcale nie istniał, więc nie mógł śledzić smutnych kroków Księżyca, nie zaznał fali pierwszej miłości, przyjaźni, zazdrości i innych fundamentalnych ludzkich doświadczeń. Wracając jednak do rzeczy... Zanim wymoczyłem pajdę chleba w syropie z agawy, odpowiedziałem - w formie beknięcia - na kilka jej pytań. Nasza rozmowa wciąż wracała do kwestii jej twarzy. Początkowo właśnie jej zagadkowy i nieprzenikniony wyraz psuł szyki moim planom. Długie czarne włosy zaczesane do tyłu i spięte, sprawiały, że nawet najtwardsi mężczyźni pękali i sypali."
(Andy de Bruxelles, "Szymon Perez i Święty Walenty", przeł. A. Ambros, Warszawa 2012, s. 159).


https://youtu.be/V7O3oj8FYSk?t=15m52s - posłuchaj "The Bread"

18. Martin Courtney - Vestiges

"Od roku 1978, kiedy po raz ostatni wystąpił w telewizji, krążą plotki, że Marsh leży na łożu śmierci. Na temat jego stanu zdrowia niewiele jednak wiadomo. Coraz bardziej melodramatyczne i nieprawdopodobne są też historie dotyczące jego wyglądu ("zaginiony" ma mieć olbrzymią nadwagę, olbrzymie uszy, a między godziną 17.52 i 19.23 dopada go malolidofobia). Niegdyś m.in. zbieracz winogron, smakosz alkoholu i notoryczny ekshibicjonista, dziś pozbawiony mocy swojego ulubionego adwersarza, Nabokowa, pozostawia niewidoczne ślady. Ślady czyje? Słowa czyje?".
(Rudolf Sinclair, "Nie mam ochoty wymiotować", przeł. M.Falkiewicz, Kraków 1999, s. 93)


6. Auscultation - Black Window

"(...) Sableux szedł w owej chwili aleją Fortas, udając się do naukowo-medycznego klubu, założonego przez pewnego filantropa - gdzie dzięki intrydze zdołał był się wkręcić. Wiedział, że w południe, na zakończenie obrad, po ciągnieniu losów każdemu zostanie przydzielony odkrywczy trop do zbadania, nie bez przynęty ciekawej premii dla najlepszych. Wkrótce wybuchła oczekiwana burza. Uderzenie wiatru przyciągnęło księcia Noriusa do okna, prze które właśnie wyfrunęła jego mapa - jej odlot zmusił go do uniesienia wzroku, który w jednej chwili zniszczyła potężna błyskawica, wyrywając zeń krzyk. Przechodnie, włącznie z Sableux, przystanęli, a nowina rychło się rozeszła."
(Raymond Roussel, "Dokumenty mające służyć za kanwę", przeł. A. Sosnowski, Wrocław 2008).


26. Leon Vynehall - Midnight On Rainbow Road

"Właśnie ta chwila go olśniła. Nadchodząca zmiana tysiąclecia, nie była kolejnym zwykłym nowym rokiem. Lecz jak to się zaczęło? Gdzie się zaczęło? Świat, który pewnego dnia zmienił się na zawsze, gdy w pogodny, gwiaździsty wieczór wyruszył w drogę samochodem przez pulsujące erotyzmem miasto."
(Wenceslao Herring, "Opus", przeł. O. Szmidt, Wrocław 2003, s. 14).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz