wtorek, 5 stycznia 2016

Podsumowanie roku 2015. Piosenki cz.5

37. Jenny Hval  - That Battle Is Over 

"Parking przed centrum handlowym w średniej wielkości mieście. Sobota, dziesiątki a może tysiące zabieganych ludzi. Dwóch mężczyzn pcha samochód prowadzony przez młodą kobietę. Jeden z nich wydziera się: gdzie ty, kurwa masz oczy, przecież mówiłem, gdzie masz jechać. Jak cię zaraz pierdolnę, nie umiesz jeździć, ty kurwo! Kobieta pomimo lejących się strumieniem łez, wysiada z samochodu i strzela obu mężczyznom w głowę z maleńkiego pistoletu. Bitwa skończona."
(Marek Łazarkiewicz, "Majowy weekend", Warszawa 2002, s.56)


14. DUCKTAILS - Don't Want To Let You Know

"Kilka dni temu, kiedy stałem w kolejce do kina, natrafiłem na mnóstwo ulotek. Większość była adresowana do kobiet, które chciałyby wystąpić w jakieś polskiej superprodukcji - zaproszenia na casting zawalały wszystkie tutejsze stoliki. Młode, piękne, z konkretnymi wymiarami, miały grać główną rolę w filmowej adaptacji pewnej powieści napisanej przez homoseksualistę, panoszącego się na artystycznych salonach. Ciekawe, gdzie w tej chwili jest kot Schrodingera?"
(D. Kwiatek, "Łowca", Wrocław 2013, s. 39)


32. Keep Shelly In Athens - Hollow Man

"Nowy rok rozpoczynam od zadbania o odporność, bo zimą krucho z nią u większości. Wybieram się na nowy zabieg pochodzący z królestwa Lanna (obszar dzisiejszej Tajlandii). Rytuał Shan, popularny od wieków wśród birmańskich mnichów, znany jest z uzdrawiających właściwości. Zaczyna się od obmycia stóp w płatkach róż. Delikatne głaskanie stóp przez tajską terapeutkę przenosi w klimat wschodnich rozkoszy. Ten bardzo prosty, a jakże przyjemny orientalny zwyczaj powinien zagościć w naszych salonach. Następnie boso przechodzę do parowej łaźni ziołowej, gdzie wdycham mieszankę birmańskich ziół i owoców: tajski imbir, trawa cytrynowa, liście eukaliptusa i cynamonowca, gujawa, owoce galangi i tamaryndu. Zgodnie z legendą recepturę mieszanki skomponował osobisty lekarz Buddy. Mędrzec w dobrej kondycji dożył 80. roku życia."
(Monika Jucewicz, "Jak młody Budda", Wysokie Obcasy nr 51 (504), s. 25.)


35. My Morning Jacket - Only Memories Remain

"Zapaliłem unikatowego papierosa. Otworzyły się drzwi, jak w zwolnionym filmie, a w nich zobaczyłem czarny ekran. Usłyszałem dźwięk podobny do wycia wilka - to było dobre, wiesz. Owinięta szalikiem, mieszkanka bloku, z mieszanką krakowską w dłoni. Jeszcze chwila i skończę palić mojego szluga, a wtedy zamknę pokój na kłódkę."
(Bruno Ferraro, "Wydostała się Noc", przeł. A. Ramz, Warszawa 1972, s.782)


31. BEACH HOUSE - MAJORETTE

"Wpiłem w nią oczy. Jak zwarzone mrokiem na słońcu taje zesztywniałe ciało, tak jej odtajał naprzód pod mym wzrokiem język i postać prostowała całą, aż w małej chwili blade jej oblicze lubą miłości barwą pokraśniało. Aż rozchylonych warg takie słodycze pieśni wionęły, że ja, w zachwycenie wpadłszy, już od niej odstąpić nie życzę."
(Dante Alighieri, "Boska Komedia", przeł. E. Porębowicz, Kraków 2015, s. 193.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz