5. MAC DEMARCO - ON THE LEVEL
Nazywany młodszą siostrą Chamber of Reflection, monologiem ojca z synem czy też, jak chcą niektórzy, piosenką o Masonach, On the Level wciąż brzmi jak Mac DeMarco, ten wariat z Kanady, który zawsze chciał być drwalem, a został songwriterem z małym siusiakiem. Uwielbiam tego gościa. Stare poczciwe Rolandy i Yamahy tworzą klimat w tym utworze (jeszcze lepiej brzmiały w studiu u Conana O'Briena).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz