Gdy miałem pierwsze urodziny to była szalona impreza, masa trunków, kilo białego proszku i pełno kobiet.. Taka była zabawa, że nic nie pamiętam; podobno szybko zasnąłem i domówka kręciła się beze mnie. No cóż, po dwóch butelkach mleka i otuleniu delikatnością talku do ciała każdy by zasnął jak dziecko, więc nie ma śmiechu..
Pierwszy rok to jest szczególne święto. Powód do radości znaleźć można naprawdę szybko, wydaję mi się, że granica pierwszego roku jest istotna. Popatrzcie, gdy coś nie przetrwa 12 miesięcy to stwierdza się, że jednak to nie jest odpowiednie, ale już po 365 dniach śmiało się patrzy w przyszłość z myślą, iż fundament został zalany i teraz należy wznosić mury. I tak oto, chyba nie przesadzę, że nasz blog "sundown-syndorme" ma mocne podstawy i z czasem coraz bardziej będzie przybierał bliżej określone kształty.
Ta okrągła data skłania do pewnego przemyślenia.. Czy to ma sens?? Krótko odpowiemy: MA!
Mimo że Karpiuk i ja różnimy się zdecydowanie, to jednak blog funkcjonuje, co postaram się przedstawić bardziej zrozumiale niż zazwyczaj. Otóż popatrzcie..
1. Nasze gusta muzyczne pokrywają się w około 30%. Zazwyczaj jeśli chodzi o rock n rolla.
2. Jeśli chodzi o film to zdecydowanie lepiej to wygląda. Każdy film, który sobie polecimy jest obejrzany i doceniony - pokrywa się to w 90%.
3. Styl pisania, sami widzicie..
A teraz bezpośrednio o blogu:
1. Częstotliwość zamieszczania postów w większości przypada Karpiukowi, ale dzielnie staram się go doganiać. Średnio na miesiąc ukazuje się 10 postów, czyli co 3 dni (jak na dwóch autorów, całkiem nieźle).
2. Jak dotychczas największą liczbą wyświetleń mogą się pochwalić takie oto posty:
- Podsumowanie roku 2010: Albumy - Polska
- Podsumowanie roku 2010: Filmy
- Très.B - The Other hand
- Podsumowanie roku 2010: Najlepsze utwory - miejsca...
- Podsumowanie roku 2010: Albumy - Świat
Jak widać prym wiodą tutaj posty z pod znaku podsumowanie, był to dość obszerny projekt, wart poświęcenia.
3. Miesiące z największą liczbą wyświetleń bloga:
- grudzień 2010
- marzec 2011
- styczeń 2011
4. Kraje gdzie najchętniej czytany jest nasz blog:
- Polska (oczywiście) - (8498),
- Dania - (699),
- USA - (557).
Jest jeszcze kilka krajów, nawet egzotycznych takich jak np. Meksyk:)
Czujemy się dziwnie, bo po roku stwierdzamy, iż to był naprawdę dobry pomysł i mam nadzieję, że starczy nam sił oraz czasu na coraz to lepsze, ciekawsze pomysły i nietuzinkowe teksty. Za jakiś czas powinny ruszyć nowe działy (sam się nie mogę doczekać ich debiutu) oraz Wakacje przysłonięte chmurami przybiorą zupełnie inny kształt niż uprzednio. Jednym słowem warto czekać!
To tyle, pozdrawiamy.