Efekt coctail party - zjawisko to umożliwia skupienie się na jednym sygnale wyodrębnionym w środowisku akustycznym, przy zachowaniu możliwości odbioru pozostałych dźwięków pochodzących z wielu źródeł o różnej lokalizacji.
"Nastał już czas by usiąść, podsumować, rozliczyć się ze wszystkiego, pożegnać wszystkich, popatrzeć w około i odejść. Ze smutkiem i radością jednocześnie, wspominam te wszystkie chwile tak piękne i miłe, ciepłe i gorące, bazgrane błękitnym niebem i intensywną zielenią moich szat. Wspominam je z żalem i uśmiechem. Ale życie to nie tylko bajka, są też momenty gwałtowne, burzliwe i ulewne, huraganowy wiatr przewala wszystko na chybił trafił i zalewa litrami brudnej deszczówki, a gdy już wszystko takie beznadziejne dobija gradem. Mija wszystko, mijam i ja.. Mam przed oczami Wasze uśmiechnięte twarze, żółte i białe zęby, doskonalę wiem kto ma zapalenie spojówek, a kto oczy od zmęczenia nabiegłe krwią; wiem kto był szczęśliwy przez ten czas, a kto nie. Wiem wszystko, niektórzy zasłużyli na lepsze wakacje, o co na pewno się postaram.. Wszystko mija, ja też mijam.. Mój czas nadszedł, idę. Do widzenia. Do zobaczenia. Cześć.
Wasze Lato.
Ps. Widzimy się tak w okolicach maja przyszłego roku.."
No cóż, chyba już koniec sielanki, więc i CP ma w sobie coś też przygnębiającego i smaganego wiatrem.. Trochę nim pachnie..