wtorek, 19 października 2010

Clive Tanaka y Su Orquesta - Jet Set Siempre 1°

CASSETTE (JAP 2010)


Niebieska kaseta Clive Tanaka y Su Orquesta, od dzisiaj będzie przeze mnie używana jako substytut niebieskiej tabletki. Bo działanie jest niemal takie samo. Ba, zaryzykuje nawet twierdzenie, że ta pierwsza działa dłużej, skuteczniej i w bardziej znaczący sposób poprawia moje libido.
Chcesz poprawić swoje życie seksualne? Pamiętaj! Dwa repeaty Clive Tanaka y Su Orquesta dziennie, a osiągniesz trwałe zadowolenie. Zostaw wstyd za drzwiami sypialni!

Niebieska kaseta ma dwie strony; dwa różne światy (zupełnie jak w Matrixie). Każda zawiera cztery utwory. Pierwsza: For Dance, jak sama nazwa wskazuje, służy do baraszkowania, gry wstępnej, zauroczenia drugiej osoby. Swą ukochaną należy wziąć na porządną dyskotekę, gdzie po kilkunastu szybkich piosenkach zmiękczeje i będzie twoja. Za oprawę muzyczną odpowiedzialni są znani DJ-e z Francji. Zaraz, jak oni się nazywali... Daft Punk. Właśnie. Cztery utwory na stronie A niebieskiej kasety, to parkietowe numery zahaczające o french touch, z popową melodyką i z kilkoma gramami eleganckiego wokalu (Neu Chicago). Zupełnie jakbyśmy tańczyli przy utworach popularnego duetu z Francji ( nazwa już była; nie mylić z Air). Takie I Want You (So Bad) na pewno znalazłoby się na ich Discovery. A strona B? For Romance? Już mówię. No cóż, po pracowitej nocy należy się nam obu odpoczynek. Najlepiej na plaży (komu by się chciało o trzeciej nad ranem iść na plażę, gdzie pełno śmieci i psich odchodów. Dobra. Akcja nie dzieje się w Polsce. Trzecia jest godziną umowną; każdy niech sobie wybierze czas dla niego odpowiedni :). Druga strona kasety przenosi nas w rejony spokojnych, muzycznych pejzaży. Piosenki International Heartbreaker czy Lonely for the High Scrapers brzmią jakby Señor Coconut, podbity chilwave'ową nutą, spotkał w studio chłopaków z Air France i Korallreven. Obie strony łączy dźwiękowy romantyzm i poczucie, że ta muzyka została nagrana tylko dla nas dwojga.

Jet Set Siempre 1° to wspólny projekt Japończyka, Clive'a Tanaki oraz równie nieuchwytnej i tajemniczej grupy - su Orquesta. Wokale w większości utworów są przetworzone przez vocoder - wyjątek Neu Chicago. Płyta do tańca i do różańca. Tylko nie łączcie tych dwóch rzeczy razem! Gość z kraju kwitnącej wiśni jest również twórcą świetnego miksu przygotowanego dla serwisu International tapes. Zachęcam do zapoznania się z oboma podmiotami.

Po co ci Penigra? Byk został już ujarzmiony...

Ocena: 7/10

http://clivetanaka.jp/ 

Clive Tanaka y su Orquesta - I want you (So bad)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz